Wariograf – badanie nieświadomych reakcji organizmu jako dodatkowy dowód w procesie

Jednym z nietypowych źródeł dowodowych w procesie karnym jest wariograf (poligraf). Badanie przy użyciu urządzeń, które rejestrują i interpretują nieświadome reakcje organizmu może być bardzo ciekawym dowodem w sprawie. Czy może doprowadzić jednak do zwrotu w śledztwie?

Badanie nieświadomych reakcji organizmu podczas przesłuchania jest niedopuszczalne

Proces karny wykształcił kilka naczelnych zasad związanych z przesłuchaniem i pozyskiwaniem informacji. Niedopuszczalne jest m.in.

  • zadawanie pytań sugerujących
  • przeszkadzanie w swobodnej wypowiedzi
  • wpływanie na wypowiedzi osoby przesłuchiwanej za pomocą przymusu lub groźbyPoligraf
  • stosowanie hipnozy
  • stosowanie środków chemicznych lub technicznych wpływających na procesy psychiczne osoby przesłuchiwanej albo mających na celu kontrolę nieświadomych reakcji jej organizmu.

Ustawodawca dopuszcza jednak jednocześnie możliwość badania wariografem, nazywanym także wykrywaczem kłamstw. Czy taki dowód nie stanowi naruszenia ww. zasady?  

Podstawa prawna badania wariografem

Podstawą prawną badania poligrafem w procesie karnym jest art. 199 a k.p.k. Przepis ten wyraża zasadniczy warunek badania: zgodę osoby badanej. Ani świadka, ani podejrzanego (oskarżonego) organ ścigania nie może zmusić do udziału w badaniu. Odmowa udziału w badaniu nie może także działać na niekorzyść.

Wariograf nigdy w trakcie przesłuchania

Odpowiadając na wcześniej postawione pytanie, czy badanie wariografem narusza zasadę o niedopuszczalności odczytywania nieświadomych reakcji organizmu przesłuchiwanego należy wyjaśnić, że wariografu nie można stosować w trakcie przesłuchania. Badanie poligrafem zlecane jest bowiem biegłemu, który dysponuje odpowiednią wiedzą i doświadczeniem. W badaniu nie uczestniczy nikt, poza biegłym i badanym. Badanie nie jest przesłuchaniem. Stąd też możliwość wykonania badania wykrywaczem kłamstw nie narusza zasady, o której mowa powyżej.

Wariograf nie będzie podstawą aktu oskarżenia

W Polsce wariograf był stosowany już w latach 60-tych ubiegłego wieku. Jego zastosowanie zawsze budziło jednak liczne wątpliwości i zastrzeżenia. Od tamtego czasu poligraf nie zyskał miana dowodu, który w sposób skuteczny rozstrzygałby wątpliwości spraw karnych. Nadal jest jednak stosowany, ale głównie aby ograniczyć krąg podmiotów podejrzanych lub zweryfikować inne źródła dowodowe. W przedmiocie badań poligraficznych kilkakrotnie wypowiedział się Sąd Najwyższy, który każdorazowo wskazywał na konieczność dużej ostrożności przy wykorzystaniu tego źródła dowodowego. Sąd Najwyższy podkreślał także, że może być to jedynie dowód pomocniczy. Przy braku innych źródeł dowodowych wykluczone jest oparcie oskarżenia jedynie na wynikach tego badania.

Sąd Najwyższy kilkukrotnie podkreślał, że wynik badania wariografem nie może być wprost wykorzystany jako dowód winy lub niewinności badanej osoby.

 O możliwości zaznajomienia się materiałami śledztwa przeczytasz tutaj. 

W jaki sposób przeprowadzane jest badanie poligrafem?

Jak wskazano powyżej, badanie przeprowadza biegły. Podczas badania w pomieszczeniu powinien pozostawać jedynie przesłuchiwany i biegły. Przebywanie w tym samym pomieszczeniu jakiejkolwiek innej osoby może prowadzić do zaburzenia przebiegu badania i wiarygodności jego wyników. Tu powstać może jednak kontrowersja, co do prawa podejrzanego, aby w czynności uczestniczył jego obrońca.

Również pomieszczenie, w którym  przeprowadzane jest badanie powinno spełniać określone standardy. W pomieszczeniu powinny znajdywać się jedynie podstawowe sprzęty, tak aby zbędne elementy nie dekoncentrowały badanego. Pomieszczenie powinno dawać badanemu potrzebną dla dobrego samopoczucia przestrzeń. Badany powinien w trakcie czynności czuć się komfortowo i bezpiecznie. Każde naruszenie tym zasadom może spowodować „zakłamanie” wyników badania.

Pytania, zadawane uczestnikowi  układa biegły, w oparciu o informacje, uzyskane od prowadzącego postępowanie. Biegły, w pierwszej kolejności powinien umożliwić badanemu swobodną wypowiedź, a dopiero następnie przystąpić do badania. Biegły nadto zadaje najpierw pytania kontrolne, które mają umożliwić mu późniejszą interpretacje właściwego badania.

Czy godzić się na udział w badaniu?

Odpowiedź na pytanie: czy wyrazić zgodę na wariograf  musi być uzależniona od konkretnej sprawy. Nie chodzi tylko o to czy badany jest niewinny, ale także o to jak emocjonalnie poradzi sobie z badaniem. Specjaliści zapewniają, że stres, wywołany badaniem i emocje towarzyszące zadawanym pytaniom nie wpływają na wynik, bo ten kreuje jedynie przekonanie badanego o szczerości jego wypowiedzi. Rozchwianie emocjonalne, dodatkowe problemy, głód, a nawet zły sen mogą jednak negatywnie wpłynąć na wiarygodność badania.

O tym, czy warto poddać się badaniu powinny także rozstrzygać pozostałe dowody. Badanie wariografem nie udzieli jednoznacznej odpowiedzi czy badany popełnił przestępstwo czy też jest niewinny, jednak może skłonić organ ścigania do przyjęcia wersji, prezentowanej przez badanego.